ŹRÓDŁO

Zbyt łatwo podaje się w mediach rzeczy niewiarygodne.

Sensacje takie można tworzyć z treści wypowiedzi polityka lub „eksperta” zainteresowanego skrytykowaniem przeciwnika. Wystarczy je tylko cytować i podawać w formie informacji, by najbardziej obraźliwy lub skandalizujący „news” rozchodził się szerokim echem i docierał do znacznej części odbiorców.

Innym źródłem „wiedzy” są dla mniej wybrednych dziennikarzy osoby zamieszane w przestępstwa, na których ciąży oskarżenie prokuratorskie – zdarza się, że każda bzdura wymyślona przez tych ludzi, jest puszczana z pełną powagą w mediach i przez to nadaje jej się zbyt dużą rangę.

Bywa, że dziennikarz nie podaje wcale informacji na temat tego, skąd czerpie wiedzę na dany temat. Jest ona po prostu „z pewnego i sprawdzonego źródła”. Jeśli autor popełnia przy tej okazji następny błąd i nie kontaktuje się ze stroną, na której temat udziela informacji, mamy jeszcze bardziej nierzetelny przekaz. Zbyt często zdarza się, że postępowanie prokuratorskie weryfikuje takiego „newsa” w późniejszym czasie i okazuje się, że wcześniej podawane „oczywistości” okazały się być nieprawdą. Sprostowanie, które przychodzi, ma przeważnie znacznie mniejszy zasięg niż rozpowszechniany wcześniej skandal.

Inne media, powtarzając dalej „informacje” z takich źródeł, nie poczuwają się w tym momencie do odpowiedzialności za to, jakie treści przekazują. Jest na to odpowiednia i znana wszystkim formułka - „jak podaje ………”. W podobny sposób powstaje spora część nagłaśnianych i nieprawdziwych spraw.

Pomówiona przy takiej okazji osoba lub instytucja musi się długo oczyszczać z wypowiedzianych pod jej adresem oskarżeń będących w rzeczywistości publicznie przedwcześnie wydanym wyrokiem.

Powstawanie na podobnych zasadach sensacyjnych newsów w mediach stwarza dobrą okazję do robienia nagonki na wybranych polityków, partie polityczne lub instytucje.

Działanie takie może być przy tym skutecznym narzędziem dyskredytowania tego, kogo chce się pozbawić dobrej opinii i realnego poparcia w społeczeństwie.

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010