WYBORCOM PLATFORMY...GRATULUJĘ

Tak gratuluje, że dzięki nim - ich wybrańcy realizują to, iż wracamy do państwa totalitarnego gdzie służby specjalne ponownie są u steru władzy (Bondaryk), że organy ścigania zamiast szukać bandziorów zajmują się opozycja (sprawy Ziobro), że kwitnie cenzura (zdejmowanie programów w TVP, manipulacja info w stacjach prywatnych), że władza narusza autonomie uczelni (magisterium Zyzaka), że w imię poprawności politycznej robi się nagonkę na historyków (IPN), że pod byle pretekstem atakuje niezależne instytucje państwowe (IPN, CBA) czy społeczne (lux veritatis), że łamie zasady konstytucyjne podważając instytucje prezydenta, ze "przepycha się " dziwne ustawy w sejmie,(Misiaki, ustawa budowlana) że "polski" minister finansów chroni swoje dobra finansowe zagranica i tam płaci podatki, że się podsyca nienawiść społeczną (Niesiołowski, Palikot, Kutz, i 1000 innych albo i więcej), że manipuluje dotacjami finansowymi (geotermia o.Rydzyka), sondażami (powiązania biznesowe), że rozbija rodziny (agresja medialna), że legitymizuje patologie społeczne (pauperyzacja), że wulgaryzuje język publiczny, że trwoni majątek narodowy (stocznie i wszystko to co budował E.Kwiatkowski), że szkodzi Polsce (np. Geremek w UE).... i na takich "że" można, by dzisiaj napisać prace doktorską.

Dzisiaj w Polsce mamy kolejny dzień żałoby narodowej po tragicznym w skutkach pożarze w Kamieniu Pomorskim. Nie przeszkadza to mediom trwać w "jedynie słusznej prawdzie" czyli kolejny raz atakując prezydenta, który "śmiał" upomnieć się o poinformowanie go przez odpowiednie służby o tej tragedii oraz o możliwość przyjazdu wspólnie z premierem na miejsce tragedii. Otóż w normalnym kraju służby państwowe - podlegające premierowi (rządowi) natychmiast o każdej porze informują głowy państwa o jakiejkolwiek tragedii czy zagrożeniu. Tutaj służby w imię propagandy (PR) na rzecz premiera - nie powiadomiły...prezydenta. Bo i po co. "Niech ludzie wiedza że tylko premier jest tym odpowiedzialnym człowiekiem" a usłużny doda, że prezydent pewnie spal bo był.....Chamstwo idzie dalej - rzecznik Gras powiedział, że po co informować prezydenta bo mógł się z telewizji o tym dowiedzieć.... Rządowy helikopter wylatując z premierem na pokładzie pewnie zatoczył krąg nad Zatoka Pucką i półwyspem helskim ( prezydent był na Helu). Ku uciesze ekipy rządowej, że prezydent przegra...ten wyścig do Kamienia Pomorskiego - kilka punktów dla D.Tuska. ....
A media - oczywiście oskarżają prezydenta za cale zdarzenie.
Obrzydliwe !

Przepraszam za wyrażenie ale dziennikarze to prostytutki (chciałoby się napisać k...)wynajęte dla zespołów redakcyjnych w których poukrywani są tzw agenci wpływu. To nie jest moja spiskowa teoria dziejów ale fakt - bo żaden porządny dziennikarz nie pozwoliłby sobie na takie manipulacje... jeśli dyktuje nim kultura wyniesiona z domu, lub z historii tego kraju o... etyce zawodowej nie wspomnę.

Jak zbudować państwo z chamstwa.....? (słowa piosenki T.Sikory)

Niestety - ci którzy głośno nie sprzeciwiają się temu chamstwu - tej palikotyzacji życia publicznego, łamaniu norm społecznych czy demokratycznych - to oni umacniają ten stan rzeczy i biorą za to pełną odpowiedzialność... Wiem, że paru moich znajomych się obruszy ale to oni jako jednostki - biorą za to odpowiedzialność iż powierzyli swoja kartę wyborczą tym o których tu opisuje. A towarzystwo doborowe bo są i profesorzy, adwokaci, artyści, dziennikarze, studenci.... I nie ma tutaj żadnego usprawiedliwienia, bo ten co chce może nie ulegać nastrojom czy manipulacji. Wystarczy tylko chcieć, aby wiedzieć, aby nie dać się manipulować... Wystarczy tylko chcieć.....

Te zadufane rządy legną w gruzach mimo grubo naciąganych sondaży (podobno PO ma 32-35% a PiS 30 - 33% lewica jako całość ok. 13 -16% a PSL 10-13%), że ponownie "będą niektórzy zdziwieni" tak jak po wyborach w 2005 roku. To właśnie ta "nieoczekiwana" porażka "jedynie słusznych" sprowokowała tą nienawiść. Przypominam sytuacje kiedy "zawiązywała" się tzw. koalicja PO-PiS. Kiedy celowo zorganizowano konsultacje partyjne na oczach społeczeństwa w świetle kamer, wtedy zaczęto ośmieszać wygranych wygórowanymi zadaniami, wtedy w mediach "rzucono" hasło na pożarcie "bracia Kaczyńscy".

Celowo wrzucono PiS w objęcia Giertycha i Leppera i stworzono polskie piekło tylko po to by "bracia Kaczyńscy" zyskali miano najgorszych nieudaczników, nie "europejczyków" a wręcz prymitywów (brak prawa jazdy czy konta bankowego). Dla ekipy D.Tuska (podobno wywodzącej się z Solidarności) nie byli ważni mordercy komunistyczni, złodzieje w garniturach i krawatach, stan gospodarki (dzisiaj wiemy, że to chyba zaplecze PO). W takim oto anturażu PO zaczęła dochodzić do władzy - wśród klakierów z Lewicy i PSL-u i odszczepieńców co nie mieli odwagi tego uczynić przed wyborami... Jeszcze brak tylko stołka prezydenckiego do kompletu.

Ktoś czytając te kilka slow myśli, że jestem pro PiS-owski czy obrońcą "braci Kaczyńskich". Nie, widzę dużej biedy i po tej stronie - jednakże uważam, że nie PiS ani "bracia Kaczyńscy" są tą zakałą Polski ale właśnie ci co przez lata nie rozliczyli komunizmu, zaniechali lustracji (szczególnie prokuratorów, adwokatów, sędziów, profesorów, dziennikarzy - czyli wszystkich tych co maja wpływ na życie publiczne), nie zlustrowali uwłaszczonych majątków, wreszcie nie uwolnili mediów (publicznych) od wpływów politycznych, czy biznesowych.

Dzisiaj nowa ustawa medialna to nic innego jak już likwidacja mediów publicznych, tak by pozostał jeden prywatny rynek dla biznesu medialnego i... propagandy. To też likwidacja wolności słowa czy przekonań.... oddają w prywatne ręce informacje. (w ustawie są też i takie ciekawostki jak np. że media publiczne maja promować Unie Europejska? To znaczy iż osoba która nie zgadza się na taka promocje i chce zrobić film anty UE nie ma prawa współpracować z mediami publicznymi?)

Ale historia uczy, że na propagandzie długo rządzący "nie pociągną" - tak jak komuniści opierali swoje rządy na propagandzie. Cuda nie przyszły, druga Irlandia owszem przyszła ale w kryzysie, autostrad nie ma, zimą umierają bezdomni, powodzie nadal zalewają wsie i miasteczka, bezrobocie rośnie, jabłka drożeją i banany też, płoną budynki socjalne a rząd woli budować boiska piłkarskie od tzw. Orlików po Euro 2012. Idzie lato więc wkrótce będzie pora na koncerty i festyny.....chyba, że kres tego co dzisiaj w Polsce doświadczamy skończy się i to pewnie z hukiem.

(tekst pisany już po prima aprilis po lanym poniedziałku)

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010