OBURZAJĄCE

W wiadomościach tv we wszystkich stacjach dziennikarze się oburzali, jak to możliwe że tak łagodnie potraktowano usprawiedliwienia posłów PiS-u którzy gremialnie i na znak protestu opuścili sale sejmowa podczas głosowań....

Dziennikarze się oburzyli..... Ano chyba oburzyć powinni się na siebie bo zostali wmanewrowali przez marszałka Komorowskiego i paru innych że to ani chybił - musi być skandal i juz. Tym bardziej że to dotyczy PiS-u.

Dzisiaj się okazało że... nikt w tych usprawiedliwieniach nie skłamał.... i można co najwyżej komuś tam dać upomnienie.
Pytanie wiec po co to wszystko było i po co karmi się społeczeństwo wywoływaniem ciągłych emocji. To pytanie do prowodyrów - ale też i do dziennikarzy, którzy ślepo podążają za "jedynie słuszną tezą" wyprodukowaną przez niektórych. Jeśli poseł jest w parlamencie to znaczy jest "w pracy" a że nie głosuje - to ma taki obywatelski wybór. Nie ma zapisu w Konstytucji że musi... A jeśli dobrze pamiętam to zawsze posłowie opuszczali glosowania z rożnych przyczyn - i na znak protestu i nawet dlatego że mieli w tym czasie.... biegunkę.

A tak na marginesie to zdaje się że problem z usprawiedliwieniami pozostał i dotyka każdego posła od lewej do prawej strony łącznie z tymi co się oburzali.

Wczoraj zgodziłem się na udzielenie sondażu dotyczącego miasta Łodzi. Miedzy innymi zapytano mnie, że gdyby dzisiaj były wybory na prezydenta miasta to czy zagłosowałbym na kogoś z PLS-u, SLD, PO, PiS-u czy obecnego prezydenta J.Kropiwnickiego. Odpowiedziałem, że tutaj nie ma wyboru bo jedynym jest J.Kropiwnicki a ja lubię głosować "na człowieka" a nie na wirtualną postać z jakiejś tam partii. Pytającą nie mogła mi odpowiedzieć kto z tych partii chce kandydować....
Ale pytanie sondażowe wyraźnie wskazuje na to, ze wszelkie sondaże opierają się raczej na emocjach niż na rozumie. dlatego są tak mało wiarygodne. A co będzie jak któraś partia wytypuje bezpartyjnego....
Wśród pytań dotyczących problemów samego miasta Łodzi był jeden i to dziwny - mój stosunek do Warszawy (lubi - nie lubi itd) Pomyślałem ze chyba pytania układał jakiś kibic Widzewa czy ŁKS-u, przeciwnik Legii - bo co ma piernik do wiatraka. Chodzi o ludzi czy o budynki. Dlaczego Warszawy a nie Tarnowa, Lyonu, NY czy Alma Aty....
Chyba, że wszyscy wiedza o co chodzi, tylko ja tak jak Marszalek Borusewicz nie rozumiem pewnych wyrazów czy znaczeń. Muszę o to zapytać mędrców z UE jak to jest. List dam do tłumaczenia L.Wałęsie bo on jedyny wśród mędrców jest z Polski i zna język polski.
A propos - podobno ten sondaż zamówiła Gazeta Wyborcza (pewnie z dodatku miasta Lodzi).

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010