LECH ALEKSANDER NADROBIŁ BŁĄD LECHA BOLESŁAWA

Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Adama Hodysza, b. wieloletniego oficera policji politycznej (zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Hodysz) Krzyżem Komandorskim (a jego małżonkę Ewę Hodysz ― Krzyżem Oficerskim) Orderu Odrodzenia Polski: http://www.prezydent.pl/aktywnosc/ordery-i-odznaczenia/art,700,ordery-z…, zobacz także za "Rzecząpospolitą": http://www.wyszkowski.eu/index.php/component/content/article/27/939-z-s…. Wg relacji uczestników tej uroczystości Hodyszowie otrzymali też najburzliwsze owacje ze strony wszystkich zgromadzonych obecnych (Dwór Artusa w Gdańsku, niedziela 27 września 2009 r.). Wcześniejszy polski prezydent o imieniu Lech (Wałęsa) nie tylko nijak go nie uhonorował (tym bardziej nie uczynili tego dwaj prezydenci o rodowodzie PZPR-owskim: Wojciech Jaruzelski i Aleksander Kwaśniewski), ale odnosił się do Hodysza z jawną niechęcią i doprowadził do jego dymisji. Wcześniej, w latach 80., Adam Hodysz był więziony za to, że przez poprzednich kilka lat wspomagał działaczy opozycji przedsierpniowej (a następnie ― podziemnej "Solidarności") w Trójmieście (począwszy od przywódcy RMP, Aleksandra Halla) ostrzeżeniami o planowanych poczynaniach SB. Oklaski "młodopolaków" dla Hodysza świadczą o tym, że większość spośród nich okazała niekonsekwencję wobec swojego (ponad miarę) znacznego przywiązania do postaci Lecha Wałęsy...

PS Jednak pewne zastanowienie budzi obecność wśród mających zostać odznaczonymi Andrzeja Jarmakowskiego, którego nazwisko na innej liście (vide: Piotr Rachtan, "ROPCiO: ludzie i miejsce w historii", 29 marca 2007 r., http://www.kontrateksty.pl/files/news/20070329151235.html) jest podkreślone, co ― wg stosowanej tam konwencji ― wywołuje skojarzenia niedobre...

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010