W Polsce "pani sędzia": wydala wyrok na kobietę która pederastę nazwala "pedałem" i komentowała z sąsiadką to co się wyczynia vis a vis jej drzwi. Za to dostała wyrok 15 tysięcy złotych (pół roku jako takich zarobków) + 4 tys na pokrycie sprawy sadowej oraz nakaz przeprosin.... i nieplanowany udział w mediach.
Jeśli tak to pytam gdzie był "sąd" kiedy pan Bartoszewski nazywał prezydenta i premiera (bracia) karłami, gdzie był "sad" na wyzwiska Palikota ws o. Tadeusza Rydzyka, gdzie jest "sąd" kiedy prasa zagraniczna z filiami w Polsce obraza naród Polski ws tzw. "polskich obozów koncentracyjnych" , gdzie jest "sąd" kiedy opozycje nazywa się oszołomami" gdzie jest "sąd" kiedy chamstwo króluje na ulicy, w szkole, na stadionie i to wśród kibiców jak i uczestników gier - wystarczy zobaczyć nieudane zagranie i już leci k.... lub gromy na sędziego ty h... i to pokazuje Tv w porze najwyższej oglądalności, a gdzie jest "sąd" kiedy Walesa, Niesiołowski... itd.
Jak widać poprawność goni "poprawność" a nawet sądy ją już prześciga - pani sędzina chyba pobiła już rekord świata) bo za nazwanie kogoś pedałem (czyli tym na czym się stawia nogę w rowerze by zakręcić kołem) uznane za obraźliwe i niedopuszczalne, no to powinno karać się za nazwanie policjantem - glina, kobietę - baba, itd. Zdaje się ze reżyserzy i redaktorzy teraz będą mieć kłopoty bo w kinie polskim w tv, publicystyce, kabaretach - takich słów w polskich mediach zatrzęsienie...
Ciekawym jest też zatrzymanie jegomościa podczas obchodów Powstania Warszawskiego który rzekomo lżył na prezydenta... i nawoływał do waśni narodowościowych. Udało mi się usłyszeć owa wypowiedz i przyznam iż nie słyszałem aby się zwracał bezpośrednio do prezydenta - lecz raczej mówił o złodziejach przy władzy którzy powinni darować sobie składać kwiaty na grobach bohaterów. Ze tak uważa i zadawał pytanie gdzie ma się wypowiadać, kogo ma pytać o zgodę - może władze, rabina itd. Podawał przykłady ze w kraju padają absurdy i ze mówienie prawdy jest tłamszone itd.
Zdaje się że mówił prawdę ale wiemy że na złodzieju czapka gore wiec to on trafił do... aresztu bo przy władzy....
Wracając do mechanizmów poruszających rower w te i we wte - to przypominam ze są rowery tzw. "kolarki", lub te z kierownica odchylona do góry "kozy", że są dla dam tzw. "damki" - są rowery posiadające przerzutki, bidony, pompki a nawet dla dzieci na trzech kolach - ale chyba to podpada już pod pedofilie...
Można zacząć rozważać czy nie zmienić nazwy na inne zmotoryzowane pojazdy w zależności od branż np "lokomotywy" - tam pewnie też są ciekawe nazwy (kocioł),
auta formuły 1 - maja "dyfuzory" ostatnio modne, elektrycy maja niesamowita ilość rożnych rozmiarów "drucików i kabli", dziennikarze "mikrofony", chłodnicy - "lodziarnie' itd.
Zdaje się ze sądy "polskie" będą miały co robić dopóty społeczeństwo nie przejdzie na języki obce...
Pozdrawiam wszystkie ciotki, wujków, kuzynów, zstępnych itp