„MAGDALENKOWE CIAŁO GŁÓWNYCH DECYZJI POLITYCZNYCH”

Nasze elity polityczne i kulturalne często zachowują się tak, jakby pewne książki, filmy czy dokumenty po prostu nie istniały. Jeżeli coś nie pasuje do ich wizji świata, skazane jest na zupełny niebyt. Taka właśnie sytuacja ma miejsce w stosunku do dokumentu: „Protokół z zebrania Prezydium Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego 16 sierpnia 1989, 23.30 godz.”.

Uczestnicy zebrania omawiali projekty powstania koalicyjnego rządu nawiązując przy okazji do tajnych ustaleń z Magdalenki, których – jak wiadomo – nie było. Czyżby byli wariatami? Tematem zebrania była propozycja ZSL stworzenia koalicyjnego rządu z „Solidarnością” i z ominięciem PZPR. Rozwiązaniu takiemu ostro przeciwstawiał się Michnik, który proponował sojusz z PZPR. Ciekawsze są jednak wypowiedzi niejako na marginesie głównej dyskusji, gdzie Stelmachowski i Mazowiecki wprost nawiązywali do „magdalenkowego ciała głównych decyzji politycznych”.

Większość uczestników zebrania z 16 sierpnia 1989 przez następne kilkanaście lat udowadniała, że „magdalenkowego ciała decyzji politycznych” nigdy nie było i jest ono wyłącznie wytworem chorej wyobraźni prawicowych oszołomów. Na samym zebraniu jednak nikt nie wystąpił i nie zarzucił Stelmachowskiemu i Mazowieckiemu choroby umysłowej, wręcz przeciwnie – wszyscy doskonale rozumieli, do czego odnoszą się ich wypowiedzi. Czyżby zebranie to odbywało się w domu wariatów? Oceńcie Państwo sami.

Protokół z zebrania Prezydium Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego 16 sierpnia 1989, 23.30 godz.

Obecni: A. Balazs, G. Janowski, J. Ślisz, J. Rokita, E. Wende, O. Krzyżanowska, A. Stelmachowski, A. Celiński, J. Kuroń, J. Ambroziak, T. Mazowiecki, B. Geremek, L. Wałęsa, K. Kozłowski, A. Wielowieyski, H. Wujec, A. Michnik, J. Kaczyński, L. Kaczyński.

B. G e r e m e k: Dostałem dzisiaj zaproszenie na rozmowę z gen. Jaruzelskim. Powiedziałem, że chcę się naprzód spotkać z Przewodniczącym Wałęsą, którego kilka dni nie widziałem. Ważne spotkania w ostatnim czasie: to spotkanie prymasa Glempa z ambasadorem Browikowem i drugie spotkanie Glempa z Jaruzelskim. Sprawa rozkładu czasowego następnych dni. Dziś albo jutro Sejm będzie głosował oświadczenie w sprawie interwencji w Czechosłowacji. Jest to sprawa kontrowersyjna. Spotkania jutro L. Wałęsy: godz. 9-ta z Malinowskim godz. 10-ta z Jóźwiakiem godz. 12 z Jaruzelskim

K. K o z ł o w s k i: PZPR chce wszystko zrobić, żeby nie dopuścić Lecha Wałęsy. Padnie kompromisowa kandydatura – Kwaśniewskiego.

B. G e r e m e k: Czy jest możliwość, że powołają Wałęsę? E. W e n d e: Orzechowski ma b. jasne sformułowania co do dwóch ministerstw.

A. S t e l m a c h o w s k i: Przy targach będzie więcej! L. W a ł ę s a: Generalnie meldujemy, że powstała nowa koalicja. Ona ustali najwłaściwszego kandydata na premiera. Nie mówimy, kto na razie. E. W e n d e: Powołuję się na informacje z kręgów PZPR – nie wolno przeholować, są ostrzeżenia.

A. S t e l m a c h o w s k i: Nie uchyli się Pan od pytania o dwa ministerstwa.

J. K a c z y ń s k i: Sprawa 2 ministerstw stawiana była w rozmowach jasno. Z zachowaniem prerogatyw prezydenta, każdy wie, co to znaczy. Jeżeli są tak zaniepokojeni, to trzeba powiedzieć jeszcze raz. Kompromis musi zostać zawarty z ich strony.

A. S t e l m a c h o w s k i: Rząd u nas w Polsce nigdy nie miał pozycji prawdziwego rządu, zawsze ośrodki dyspozycyjne były gdzieś z boku (Piłsudski – Główny Inspektorat). Trzeba wrócić do magdalenkowego ciała głównych decyzji politycznych.

L. W a ł ę s a: Nauczyliśmy się, że zawsze jest ktoś ponad władzą i ponad prawem. A. M i c h n i k: Jak Ty sobie wyobrażasz pozycję PZPR?

L. W a ł ę s a: Trzeba sformułować rząd, żeby była swoboda i był znośny. B. G e r e m e k: Główną sprawą, że nie PZPR formułuje rząd.

L. W a ł ę s a: … i nie narzuca!

A. B a l a z s: Mam taką sugestię, żeby „S” RI nie była traktowana tak, jak ZSL przez PZPR.

B. G e r e m e k: Czy Pan przewiduje spotkanie z naszym Klubem po jutrzejszych spotkaniach?

L. W a ł ę s a: Nie ja chcę być premierem. Mam trzy swoje kandydatury. Jeżeli nie załamie się propozycja, będę Was prosił o sformułowanie rządu.

B. G e r e m e k: Czy ktoś ma jakieś uwagi? A. M i c h n i k: Ja uważam, że jeżeli Ty usłyszysz zgodę, to leziesz w ich łapy. Królewski i Malinowski się upierali przy tej koalicji, czyli robili to za zgodą Jaruzelskiego. Robić trzeba rząd z panami, a nie z lokajami.

T. M a z o w i e c k i: Nastąpiłaby seria rozmów typu nowej Magdalenki z panami, rozmowy z faktycznymi dysponentami władzy, tzn. z wojskiem i z policją.

A. M i c h n i k: Z ZSL i SD realnego rządu Ty nie zrobisz. Można rozłamać PZPR.

B. G e r e m e k: Obecna faza – przy pomocy ZSL i SD jest próbą rozbicia monopolu PZPR.

Dokument ten został opublikowany po angielsku w Cold War International History Project Bulletin 12/13 Fall/Winter 2001. Jest dostępny pod adresem: http://wwics.si.edu/topics/pubs/ACF33.pdf

Podkreślenia w tekście – JL.

Zdanie odrębne Przytoczony protokół jest ciekawy, ale nie jest żadną rewelacją. Świadczy on jedynie o tym, że rozmowy w Magdalence, które były częścią – zapewne najistotniejszą – rozmów „okrągłego stołu” miały charakter polityczny. A jaki, na Boga, miały mieć, skoro dotyczyły przekształceń ustrojowych?! Z tego nie wynika jeszcze, że był to spisek! Zresztą, nawet jeśli, to błogosławiony, gdyż doprowadził Polskę do NATO i Unii Europejskiej. Bardzo proszę, nie popadajmy w paranoję. I tak jest jej zbyt wiele w III RP. A dyskusja, którą zanotował protokolant jest najzupełniej normalna. Może o tym nie wiedzieć tylko ten, kto nigdy nie uczestniczył w praktycznej polityce, a swoje wyobrażenia opiera na lekturach Amicisa. Wystarczy zresztą odrobina zdrowego rozsądku, żeby zdać sobie sprawę, że chęć utworzenia rządu niezależnego od wszechwładzy komunistów w sytuacji, gdy to oni panowali nad Polską, wymagała nieco elastyczności i pragmatyzmu. Jeśli zaś mowa o manipulacji, to nie ten przytoczony protokół jest jej świadectwem, lecz komentarz do niego. Trafnie zatem materiał ten został umieszczony w tym miejscu.

Krzysztof Czabański

Archiwum ABCNET 2002-2010