JESTEŚMY… I BYLIŚMY

Niepodległość bez stołu  

Jesteśmy...i byliśmy. Organizacje antykomunistyczne o charakterze niepodległościowym, nurt niepodległościowy, formacja niepodległościowa. Rozmaicie nas nazywano, ale wyróżniało jedno – wspólne dążenie do niepodległości, która jest gwarantem wolności wyboru. Zarzucano nam brak realizmu i brak mocy do obalenia komunizmu. Próbowano nas wyeliminować przez wyszydzanie, pomawianie i przemilczanie. Nie mieliśmy oręża, ale naszym narzędziem walki była wiara w odwieczne pragnienie wolności narodu polskiego, którą pobudzaliśmy i podtrzymywaliśmy. Podstawą naszej nadziei na rychłe obalenie zniewalającego ustroju, była analiza układu sił w kraju i polityce globalnej. Uważaliśmy, że właśnie w tym czasie komunizm można obalić bez koncesji. To formacja upadająca nerwowo szukała dróg ocalenia.

Zwycięstwa nie było. Wprawdzie komunizm legł, ale jego aparat dostał szansę przetrwania i dalszej egzystencji. Polska jest niepodległa wbrew koncepcjom komunistów, wbrew zachowawczym elitom, które poszły na koncesje z upadającym reżimem. Niepodległość jest przez to ułomna i niewykorzystana zgodnie z aspiracjami narodu. Rzutuje to na rozwój gospodarki, jakość życia, kształtowanie kultury, wychowanie młodzieży. Ma to znaczenie dla ochrony interesów Polski i rodzimych wartości.

Czego my chcemy? Chcemy odtworzenia i udokumentowania prawdy historycznej o roli ugrupowań niepodległościowych w walce z komunizmem.. Chcemy pokazać, że był inny wybór, określona droga do niepodległości i radykalnych zmian ustrojowych, bardziej odpowiadający polskim dążeniom..

Celem naszym jest wskazanie, że w obecnym czasie jest szczególna potrzeba oparcia się na odwiecznych polskich wartościach, które motywowały walkę o niepodległość, a więc wolność, równość, wiara, kultura, tradycja i patriotyczne wychowanie. To rodziło w historii naszą wspólnotę i chroniło przed upadkiem. To nasza, polska tożsamość określała zarówno przedtem jak i obecnie nasze miejsce w Europie. Chcemy powiedzieć, że wyznaczanie celów i dążeń z pominięciem ideałów i wartości nie skupi i nie pobudzi społeczeństwa do wysiłku, bo nie nada mu głębszego sensu. Potęgę państwa buduje się na fundamencie wspólnych wartości, gospodarka jest tu tylko narzędziem. Nie wskaźniki ekonomiczne i wyznaczone doraźne cele materialne pobudzają wyobraźnie i mobilizują do działań. Ideały i wartości są mocniejszym i trwalszym argumentem do wysiłku dla zagubionych i narażonych na nihilizm ludzi. Wartości i ideały te można czerpać z dorobku polskich dążeń niepodległościowych, każda inna droga prowadzi życie narodu na manowce.

Jesteśmy formacją, w której nie pytano, co Ojczyzna nam da, lecz co my możemy dać Jej. Bierzemy na siebie obowiązek troski o Nią, o Jej niepodległość i jak najlepszy rozwój.

Dziś chcemy się wypowiedzieć, czy możliwe było odzyskanie niepodległości bez „okrągłego stołu” i jakie są skutki, jakie są następstwa przejęcia władzy przez formację okrągłostołową.

Waldemar Pernach  (BAZA)  
Konferencja Formacji Niepodległościowej i „Solidarności Walczącej”

 

KOMUNIKAT
z 6.06.09
„Czy okrągły stół był potrzebny”

Zgodnie z planem 6.06 b.r. odbyła się Konferencja Formacji Niepodległościowej i „Solidarności Walczącej” – „Czy okrągły stół był potrzebny?”. W obradach wzięło udział 138 osób z różnorodnych organizacji, środowisk z różnych stron Polski. Wystąpienia referentów przedstawionych w Zaproszeniu,jak i głosy zabierane w dyskusji, były wysoce merytoryczne i w swoim zakresie nie odbiegały od wyznaczonego tematu konferencji. Spośród referentów zabrakło jedynie pana Krzysztofa Wyszkowskiego, którego nieobecność była od niego niezależna. Uczestnicy spotkania wyrażali głębokie zadowolenie z doboru i aktualności tematów, dyscypliny obrad i przyjaznej atmosfery.

Z sali głos zabrali:
Pan Hubert Kossowski – delegat NSZZ „Solidarność”. Przedstawił On swoje działania w kilku organizacjach, w tym Porozumieniu Centrum na rzecz niepodległości i eliminacji spuścizny po komunizmie. Stwierdził, że przy „okrągłym stole” wręcz manifestowano wrogie stanowisko do ruchu niepodległościowego. Takie było przeważające zdanie Komitetu Obywatelskiego. W 1989 r. referent był mężem zaufania w Obwodowej Komisji Wyborczej w gminie na terenie ówczesnego woj. Siedleckiego. W wyniku szczerych rozmów, pozytywnie ocenił elektorat wiejski.

Poinformował również, że w Warszawie ma powstać muzeum komunizmu i nad jego formą i nazwą trzeba przeprowadzić dyskusję.

Pani Hanna Szczepanowska („Szare Szeregi”) oceniła obecną sytuację w środowisku akademickim. Wyraziła wielką troskę o młodzież, zwłaszcza akademicką oraz  na podstawie własnych doświadczeń negatywnie oceniła dużą niewiedzę i niewłaściwe poglądy tej grupy młodzieży. Proponowała nawiązanie kontaktów z NZS-em i zorganizowanie specjalnej konferencji dla młodzieży, wśród której musimy budzić patriotyzm i dumę narodową.

Adam Chajewski („Niepodległość’) stwierdził, że 4 czerwca Naród wypowiedział się za niepodległością, a elity pozostały uległe władzom komunistycznym.

Janusz Szkutnik (OKOR) powiedział, że OKOR był przeciwny „okrągłemu stołowi”. Koncepcję niepodległościową propagował Józef Teliga. Natomiast Kęcikowie już we wrześniu 1988 r. naciskali, by przedstawiciele OKOR-u przystąpili do obrad.

Edward Dulewicz (KPN) był łącznikiem KPN z „Solidarnością” na terenie białostockiego. KPN miała wspólne cele z „Solidarnością”, a była nim niepodległość. „Okrągły stół” oceniał jako pole do utrzymania funkcji państwowych i gospodarczych. Wygrali komuniści, a przede wszystkim wojskowe służby informacyjne i bezpieka.

Bolesław Jabłoński („Grupy Oporu Solidarni”) przedstawił własne wspomnienia z działalności, które potwierdzały doświadczenia i opinie przedmówców.

Prof. Wiesław Wysocki (UKSW) stwierdził, że istnieje historia alternatywna. Nie przeciwstawiajmy faszyzmu komunizmowi. Te dwa systemy wyrastają z jednego pnia. Potrzebna jest prawdziwa historia formacji niepodległościowej, ich przywódców i wybitnych postaci tego nurtu.

Historycy stawiają za mało pytań, które pozwoliłyby uzyskać pełen obraz zakulisowych działań agenturalnych, ich wpływu na prawdziwy obraz historii i omawianych faktów.

Na zakończenie obrad zabrał glos Romuald Szeremietiew. Stwierdził, że najważniejszym prawem człowieka jest prawo do prawdy, a prawda jest ważna dla przyszłości Polski.

Na tę konferencję zaproszono wiele mediów. Niestety pojawiły się tylko te, które od dawna zaprzyjaźnione są z ruchem niepodległościowym. Prawdę trzeba nieustannie poznawać i szerzej propagować. Ludzie ruchu niepodległościowego ciągle są niedoceniani i lekceważeni, często żyją w ubóstwie. O niepodległość mogą walczyć ludzie z charakterem, którzy nie podejmą współpracy na szkodę kraju za doraźne korzyści osobiste.

Organizatorzy składają podziękowania za pomoc w organizacji i nagłośnienie Konferencji:

Instytutowi Akt Nowych.
Uniwersytetowi im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Narodowemu Centrum Kultury,

jak również przybyłym telewizjom i portalom internetowym, m.in.:

prawica-net, abcnet, niezależna.pl, dar_point, Kazimierz Michalczyk (Berlin) i innym

Dziękujemy również wszystkim przybyłym na obrady i serdecznie ich pozdrawiamy.

Na wtorek 16 czerwca zwołane jest zebranie Grupy Organizacyjnej Formacji Niepodległościowej celem podsumowania Konferencji.

Czynimy starania wydania materiałów z konferencji w wersji książkowej.

Waldemar Pernach

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010