Więcej Kołodki
Nie rozumiem agresywnej krytyki, jaką wywołał projekt Ministra Kołodki, aby podatek dochodowy od osób fizycznych wynosił 7,5% samodzielnie określonego przez podatnika dochodu i był pobierany co 5 lat.
Czy krytycy projektu Pana Ministra naprawdę wolą nieustannie gromadzić różne rachunki, śledzić zmieniające się jak pogoda przepisy, szukać ulg i odliczeń, opłacać doradców, narażać się na kontrole i wypełniać co roku PITy z załącznikami? Czy rzeczywiście wolą płacić 40% podatek niż 7,5%?
Polemiści padli chyba ofiarą własnej niskiej świadomości prawnej, gdyż naprawdę powinni oni walczyć raczej z dotychczasową ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych niż z projektem Kołodki.
To dotychczasowy podatek był bardzo dolegliwy dla podatników i niewydajny dla budżetu, przez co niszczył państwo oraz gospodarkę. Do tej pory miliony obywateli, zamiast sensownie pracować, traciło czas w urzędach, biurach i własnych domach, wypełniając bezużyteczne druki, a potem płacąc nieracjonalne podatki.
Na dobitkę dotychczasowy system opodatkowania dochodów był tak kosztowny i niewydajny, że dostarczał do budżetu zaledwie mały ułamek kwot, o które zubażał obywateli. To z nim trzeba walczyć, a nie z projektem Kołodki.
Nie polemizujmy więc z ustawą Kołodki, ale raczej walczmy o to, aby ta ustawa trwale zastąpiła dotychczasowe przepisy.