"DAĆ W PYSK"

Do napisania tych kilku słów zmusił mnie list jednej z bohaterek filmu "Więźniarki" - Zosi. Emigrantka polityczna, żyje w Australii jednak całym sercem "jest w Polsce". Ale tej rodzinnej, wymarzonej i trochę wyniesionej z okresu Solidarności...Jak ten latarnik Sienkiewiczowski codziennie tęskni do ojczyzny - a wrócić z przyczyn ekonomicznych nie jest w stanie. Zosia to jedna z bohaterek filmu, ale z tymi samymi myślami biją się pozostałe Ewa, Marylka, Jola.... I jak sądzę niejeden "Polonus" zagubiony w świecie...

A ja tak sobie przewrotnie myślę, że .... chyba to ja jestem na emigracji bo tęsknie za tym co jest wśród tej prawdziwej - patriotycznej Polonii. Właśnie do moich bohaterek, do byłych żołnierzy AK, do inteligencji szlacheckiej, mądrości chłopskiej pamiętającej o zasadach umieszczonych od wieków w kulturze polskiej. Za każdym razem jak wyjeżdzam z Polski to tak jakbym wyrywał się z jakiegoś obozu, postsowieckiego obozu - bo jak można nazwać kraj w którym komunistyczni dygnitarze i ich poplecznicy piastują odpowiedzialne państwowe funkcje. Kiedy chamstwo króluje w mediach i stawia się je jako autorytety, kiedy prawda zastępowana jest prawdą relatywną. Kiedy z naturalny porządek przerabia się na "normalność" i... kiedy poseł namawia służby specjalne do zamykania księży w więzieniach, drugi poseł nawołuje do palenia książek (Kutz) a naukowców nazywa się "dupkami" (Wałęsa) którym trzeba "walnąć w papę - czy "pysk" (Frasyniuk). A faszystami nazywa się ludzi którzy dążą do ujawnienia prawdy poprzez lustrację.... zamyka archiwa, knebluje usta, nielicznym dziennikarzom lub targa po sądach.
To jest obraz Polski po okrągłostołowej doklepanej dzisiaj cudownymi rządami Donalda Tuska...
Ale są też i autorytety, które mają monopol na wszystko i wszędzie... i nagle pękaja nerwy

Oczywiście chodzi o książke o Lechu Wałęsie wydawaną przez historykow IPN-u Cenckiewicza i Gontarczyka, która dopiero ma się ukazać w księgarniach... Skąd taka agresja wobec wybitnych naukowców już o światowej renomie którzy słyną z rzetelności swoich bardan i publikacji.

Być może dlatego, że z trudem wykreowany symbol na potrzeby III RP - jak to nazywał J.Kaczyński może ledz w gruzach... Ale jak widać ów symbol stoi na cokole wątpliwej jakości...

Dzisiaj w obronie symbolu i przeciw faktom historycznym wystąpiło z listem otwartym 25 intelektualistów (Mazowiecki, Szymborska, Buzek, Wajda, Edelman)... Na razie tylko 25 choć wielu już domaga się też zlożenia podpisu...

Być może narażę się (nie pierwszy to raz), ba dla mnie ta 25-tka to wlasnie ta cząstka od "Ukladu" III RP...
Czekam na dalsze podpisy z niecierpliwością, choć przyznam że już sam dopisalem kolejnych...

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010