ECHA KONFERENCJI W GŁUCHOŁAZACH

Retoryka polityczna prowadzona przez czołowych działaczy Platformy Obywatelskiej żywo przypomina retorykę stalinowską. Zapewne działacze ci są albo szkoleni przez "fachowców" z tamtego okresu lub tez przez nich dobierani do reprezentowania jedynie słusznych racji.

Ostatnie wypowiedzi np. Komorowskiego, Niesiolowskiego czy Sikorskiego są tego żywym przykładem. Panowie ci już swój język sprowadzili nie tylko do "ironicznych prztyczek", do obelg ale tez do i haseł z lat 40 czy 50-tych.

Sikorskiego "karły" żywo przypomniały mi hasło z plakatów stalinowskich które brzmiało " Zaplute karły reakcji" i hasło to, było skierowane w stronę żołnierzy Armii Krajowej, WiN-u, rządu na emigracji, na ludzi uczciwych, inteligentnych - patriotów . Dlatego dla mnie ów KARZEŁ zawsze był nobilitacja, tak jak dla starszych pan "moherowy beret".

Olbrzymie wpadki ludzi Platformy tłumione przez media i sprowadzane raczej do "ironii" (!) w zasadzie spełniają role celowej brutalizacji życia celem przykrywania nieudolnej polityki aczkolwiek udolnej w kontynuacji przejmowania pozostałości majątkowej w Polsce.

Kończąc, zastosuje ten sam element "ironii" oparty na dowcipie (juz z tzw. myszka) - "Dlaczego tyle pszczół garnie się do Platformy? Ano dlatego, że tam jest dużo lipy..." Pszczoły, pszczołami ale tam przeważają tzw. "bąki salonowe", których nie widać a czuć....

5 grudnia bylem na konferencji w Głuchołazach gdzie miałem pokaz Więźniarek oraz prelekcje na temat kondycji twórców w mediach po okrągłym stole. Na sali byli praktycznie sami weterani Solidarności wiec widownia dość wyrobiona "w temacie' ale muszę dodać ze film został odebrany znakomicie - mało tego wszyscy siedzieli do końca w milczeniu mimo ze projekcja odbywała się w warunkach dość prymitywnych gdzie za drzwiami urzędowała kuchnia z garami...

Myślę ze pokaz filmu "ułatwił" mi potem przedstawienie pozycji takich filmowych wariatów jak ja, gdyż sala ze zrozumieniem przyjmowała argumenty. Konkluzja z moich wynurzeń było to, iż postanowiono skonstruować specjalna petycje, która zapewne niedługo pojawi się w internecie.

Szkoda ze nie moglem zostać tam do końca - czyli na na drugi dzień - (obowiązki organizacyjne następnych pokazów) - szkoda dlatego, że tam poczułem się wśród rodaków którym na sercu leży Polska, "zapachniało" tam wolna i normalna Polska. No i trochę się naładowałem nowymi spojrzeniami na obecna sytuacje.

Taka konferencja musi być emitowana w mediach a przede wszystkim w internecie ! Szkoda by taki trud ulatniał się wśród i tak dużo wiedzących.

Kiedy po powrocie zerknąłem na Wiadomości i zobaczyłem te hece z noblem, ten patetyzm podszyty politycznym cwaniactwem, tą obłudę wyniesiona na plecach tych co naprawdę przewrócili komunizm a teraz dziadują gdzieś na peryferiach Polski to żeby się nie wyrazić - dostałem mdłości. Czym zasłużył się ten Naród by go tak haniebnie oszukiwać ...

PS.
Na marginesie - na uroczystości "noblowskiej" raczej minuta ciszy uczciłbym poległych górników, śmierć ks. Jerzego Popiełuszki czy zamordowanych z "nieustalonych przyczyn"....działaczy Solidarności.

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010