3. Pytania

PYTANIA

Przy hałaśliwej reklamie rozpoczęło się prywatyzowanie pierwszych przedsiębiorstw. Jakoś mało wyraziście podaje się jednak do publicznej wiadomości, że chodzi w istocie o półprywatyzację. Do sprzedaży publicznej skierowano np. tylko 45% akcji Exbudu. Nawet po dodaniu oferty pod adresem pracowników firmy kontrolny pakiet akcji pozostanie w innych rękach. Czyich? Państwa?

Ponadto w sposób otwarty dąży się do maksymalnego rozproszenia majątku preferując drobnych ciułaczy. Ci z kolei nie ukrywają, że traktują nabyte akcje jako lokatę i nie zamierzają nimi obracać. W takiej sytuacji posiadacz pakietu kontrolnego będzie dysponował całkowitą swobodą decyzyjną we wszystkich sprawach przedsiębiorstwa zupełnie tak jakby dysponował 100% udziałem.

Podobny sposób "prywatyzacji" zamierza się najwyraźniej zastosować w przypadku praktycznie WSZYSTKICH (a nie tylko wyjątkowych) przypadkach. Czy zmieni to strukturę własnościową w stopniu umożliwiającym odczuwalny wzrost "produktywności"? Czym, poza wypłacaniem dywidend dla drobnych akcjonariuszy, będą różnić się te zakłady od "uspołecznionych "? Czy zmniejszy się rola państwa i jego centrum decyzyjnego? Jaki procent "środków produkcji" pozostanie faktycznie nadal znacjonalizowany?

Zapewne w niektórych przypadkach dojdzie też inwestor zagraniczny. Jaki, kiedy i na jakich warunkach - nie wiadomo. Nie wiadomo też w ilu przypadkach państwo zamierza wycofać się całkowicie z danej firmy (na razie dotyczy to bodajże tylko Fabryki Kabli). Być może będzie różnie, ale kiedy, przy zachowaniu dotychczasowego tempa i procedury? Jedno można powiedzieć dziś z całą pewnością. Państwo nadal dba bardzo i troszczy się o swą potęgę, którą niektórzy nazywają "sprawiedliwością".

(j.k.)

Autor publikacji
Orientacja na prawo 1986-1992