16. W STRONĘ RYNKU - KTO PŁACI ZA PRACĘ?

W STRONĘ RYNKU

________________________________________________________________

Kto płaci za pracę?

Sytuacja polskiej gospodarki wymaga poważnej kuracji. Terapia stosowana pod szyldem planu Balcerowicza nie przynosi obiecywanych rezultatów, niewątpliwie niezbędne są daleko idące "korekty" w polityce gospodarczej rządu. Te "korekty" oznaczać muszą reorientację tej polityki wynikającą z zaprzestania postrzegania gospodarki wyłącznie przez pryzmat budżetu państwa i skali "makro", a rozpoczęciu patrzenia na nią w skali mikroekonomii. To bowiem przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe tworzą gospodarkę, a nie budżet. Aby jednak wymienione podmioty mogły prawidłowo funkcjonować, rząd polityką gospodarczą powinien im nie przeszkadzać, nie zakłócać dokonywania przez nich wyborów: przedmiotu produkcji, usług czy handlu, wielkości działalności; alokacji zasobów, rynków zbytu itd.

Na czas lektury niniejszego artykułu wyobraźmy sobie, że postulowana wyżej polityka jest prowadzona, jedynymi wówczas problemami przedsiębiorców będą problemy w skali "mikro". Powróćmy do tytułowego pytania: kto płaci za pracę w przedsiębiorstwie? To pytanie bowiem jest kluczem do zrozumienia istoty funkcjonowania przedsiębiorstw na rynku. Najprostsza odpowiedź - szef firmy, nie może nas zadowolić. Skąd szef firmy będzie wyciągał coraz to nowe środki? A właśnie, od nabywców produktów czy usług oferowanych na rynku. Wynika stąd, że pracownicy w przedsiębiorstwie otrzymują zapłatę za swoją pracę faktycznie od klientów. Ta prawda jest ciągle jeszcze nazbyt niechętnie przyjmowana do wiadomości. A pociąga ona za sobą szereg konsekwencji dla przedsiębiorstw.

Przede wszystkim "ustawia" hierarchię ważności osób: na pierwszym miejscu klient, na następnym dopiero pracownik i wreszcie na końcu właściciele kapitału (funkcjonariusze, udziałowcy). Bez nabywcy towarów czy usług nie ma ekonomicznego sensu funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Cel gospodarczy jego istnienia, to dostarczenie klientowi (1) najlepszego produktu (2) po cenie konkurencyjnej (3) w ustalonym przez niego terminie. Przedsiębiorca, którego dewizą jest "być lepszym jutro niż dziś" będzie zdobywać nowych klientów.

Co jest posłannictwem przedsiębiorstwa? Dostarczać swoim klientom wciąż lepsze produkty. Co powinno być ambicją każdej firmy? Przynosić maksymalne zyski z powierzonego kapitału. Podstawową zasadą działalności jest tworzenie warunków, w których każdy pracownik znajduje się w sytuacji, że może i chce uczestniczyć skutecznie w realizacji celu firmy. Rolą szefa jest takie prowadzenie przedsiębiorstwa, aby osiągnęło ono celowość swojego istnienia.

Podkreślaną konieczną zgodność celów pracownika i firmy osiągać należy poprzez trzy zasadnicze kierunki działań. Po pierwsze - wzmacnianie osób, z którymi się pracuje: podwładnych, kolegów, przełożonych, klientów, kontrahentów, dostawców poprzez pomaganie, kształtowanie i rozwijanie zdolności, przekazywanie informacji itp. Po drugie - wprowadzenie zgody i harmonii wewnątrz przedsiębiorstwa jak i w stosunkach z otoczeniem. Po trzecie wreszcie - promowanie inicjatywności w celu zwiększenia zdolności firmy do rozwoju.

Cel: służenie klientowi. Tę zasadę można przedstawić następująco: pracownicy mający poczucie celu przedsiębiorstwa za po- mocą maszyn, surowców, kapitału, wiedzy technicznej i technologicznej realizują za- danie dostarczenia produktów i/lub usług w powyżej określonych trzech "wymiarach": jakości, ceny i terminu, by spowodować zadowolenie klientów, zapewnić dobrą reputację firmy, osiągnąć korzystne rezultaty finansowe i rozwój przedsiębiorstwa. Tak więc priorytetem, z punktu widzenia celu, jest działać w ten sposób, że pracownicy znajdują się w sytuacji, w której mają: korzyść z dobrego wykonywania swych zadań, środki zapewniające ich realizację oraz kompetencje (władzę) adekwatne do spoczywającej na nich odpowiedzialności.

Na podkreślenie zasługuje konieczny związek pomiędzy władzą i odpowiedzialnością oraz zadaniami i korzyściami: musi on zachodzić na każdym szczeblu, wówczas organizacja firmy jest zdrowa. Ten związek można sformułować za pomocą dwóch następujących zasad: nigdy nie zastępować kogoś w odpowiedzialności oraz nigdy nie zabierać czyjejś władzy. Ten, kto otrzymuje do wykonania zadania, musi otrzymać środki do ich wypełnienia. Ten, komu powierza się odpowiedzialność, musi otrzymać władzę, która jest z nią związana.

Przedsiębiorstwo jako strukturę można przedstawić w postaci góry lodowej. Na zewnątrz to, co jest postrzegane jako przedsiębiorstwo, to zaledwie jej wierzchołek - osiągane rezultaty: zadowolenie klientów, reputacja, wyniki ekonomiczne i finansowe, rozwój, innowacje, jakość produktu i usług. Te rezultaty zależą od jakości zachowań pracowników przedsiębiorstwa, które są tylko częściowo dostrzegalne przez otoczenie. Jakość zachowań to zarówno jakość pracowników: ich inicjatywność, pomysłowość, skłonność do adaptacji w grupie, bezbłędność w pracy itd., ale także jakość kontaktów informacyjnych, konsultacyjnych, wzajemna pomoc itp. Prawidłowe zachowania są podpierane "jakością" poglądów dotyczących reguł gry rynkowej, podejmowanych decyzji i praktyki zarządzania firmą (wybór strategii, organizacja pracy, przepływ informacji, delegacja uprawnień itd.). To jest podstawa, fundament niewidoczny dla zewnętrznego obserwatora, tak jak cała niemal góra lodowa.

Przedstawiona powyżej konstrukcja góry lodowej składająca się z wierzchołka, który stanowią osiągane rezultaty, jej środka wypełnionego jakością osób i stosunków oraz jej podstawy zawierającej reguły postępowania, to także zależność pomiędzy polityką (poglądy), moralnością (zachowania) i ekonomią (rezultaty).

To zaledwie garść przemyśleń, wynikających z doświadczeń gospodarki rynkowej, co prawda dość ogólnych, ale jednocześnie - jak sądzę - pobudzających do zastanowienia nad kondycją nie tylko ekonomiczną firm czy sposobami wypełniania przez nie celów gospodarczych w czasie kierowania się polskiej gospodarki w stronę rynku.

(w)

Autor publikacji
Orientacja na prawo 1986-1992